02 sierpnia 2013

O O 6. Sind Sie mit mir?

Ello!

 Witam was. Jak zwykle pełna pesymistycznej energii. Już tłumaczę, co oznacza tytuł posta. Jak widać napisałam to po niemiecku, a oznacza to "Jesteś ze mną?". Tak, ciekawe o czym może być post o takim tytule. No to przecież oczywiste, że o samotności. 
 Do takiej notki zainspirowała mnie pewna dziewczyna, która pisała o swojej samotności i o tym jak jej z tym nie dobrze. Owszem, jestem samotna. Tylko ja mam jeszcze coś dziwnego w tym. Nie mam przyjaciół, dobrych kumpel, tylko przeciętne znajome. Na pozór źle mi z tym nie jest. Ludzie są tacy okropni, że wolę spędzać czas ze zwierzętami. Gorsze jest to, że mi to prawie wcale nie przeszkadza. Mam ciężki charakter i mam ich wszystkich w gdzieś. Na prawdę. Możecie wierzyć, albo nie, ale na prawdę nie mam ochoty walczyć o jakieś byle koleżanki, które są tak fałszywe, że aż mi ich szkoda. Jestem mistrzynią w ignorowaniu ludzi. 




Takie przyjaciółki, ale za plecami tak na siebie nadają. Takich rzeczy, co mówią o sobie te przyjaciółki to nawet o wrogach nie mówię. Chwila! Ja nie mam wrogów. Bynajmniej tak mi się wydaje. Unikam wszelkich sporów najbardziej jak się da. Przepraszam, że wspomnę o szkole, ale to przecież w niej zawieramy większość naszych znajomości. Na początku nowego roku szkolnego chciałam poznać nowe koleżanki. Nawet moją nieśmiałość pokonałam i pierwsza do nich podeszłam. Było wszystko super. Ale zaczęły mnie odtrącać, ignorować, nie wtajemniczać w swoje rozmowy.
   Na prawdę nie zależy mi na takich fałszywych koleżankach bez własnego zdania. Mam po prostu na nich wszystkich wywalone! Tylko oni wszyscy myślą, ze ja się tym wszystkich tak przejmuję. Czemu tak myślą? Ogólnie jestem spokojna i grzeczna. Zawsze chodzę przymulona. Nie potrafię się cieszyć. Mam ponury wyraz twarzy. Ale w sercu nie czuję smutku, wręcz jestem szczęśliwa, że nie muszę się zadawać z takimi dwulicowymi dziewczynami.
  Czasem napada mnie chwila słabości, ale to z innego powodu. Jestem głupia, i szybko się zakochuję. I właśnie taki chłopak mi się podoba odkąd go zobaczyłam. Miałam cały rok, ale jak to ja. W głowie myśli takie: jestem brzydka, chłopcy nie lubią przymulonych dziewczyn, on mnie wyśmieje, jakbym mu się podobała to by już zagadał, wiec to nie nie ma sensu. I właśnie przez niską samoocenę i nieśmiałość tracę możliwe, ze miłość życia. I właśnie stąd bierze się samotność. Nie ważne, że nie mam koleżanek, to nie czyni mnie samotnej, tylko brak jego.
  Czuję, że nie jestem akceptowana przez to, że jestem inna. Jestem sobą. Nie noszę sztucznego uśmiechu, lubię niemiecki, słucham starych piosenek, a nie tego co modne, nie lubię plotek.. i wiele, wiele innych rzeczy, które mnie wyróżniają. Śmieszne jest to, że wszyscy wolą być tacy sami. A ja dalej będę sobą. Pesymistyczną miłośniczką rock'a o złamanym sercu.




Jestem człowiekiem, który chodzi sam
I kiedy idę ciemną drogą
W nocy lub spacerując po parku

Kiedy światło zaczyna się zmieniać
Czuję się czasem trochę nieswojo
Staję się niespokojny kiedy jest ciemno.
  
  Miałam wstawić zdjęcia z zakupów,  ale mam słaby  aparat, a w necie nie znalazłam wszystkiego. Nie chciałam wstawiać kilku zdjęć, by komentarze pod postem wyglądały tak: super zdjęcia, udane zakupy itp. Oczekuję od was własnej interpretacji tekstu, bo ja na waszych blogach na prawdę czytam wszystko i staram się napisać szczere komentarze, które czasem zmuszają do pomyślenia.

Co sądzicie o samotności?  Czy samotność kształtuje nasze poglądy na świat?


Ciekawią mnie wasze odpowiedzi na postawione pytania.

/tum

35 komentarzy:

  1. Oczywiście że samotność kreuje nasz światopogląd. Kiedy jesteśmy sami możemy przemyśleć wszystkie nurtujące nas sprawy, ze spokojną głową, że ktoś się będzie o cokolwiek dopytywać. Samotność w pewnym sensie jest ok. bo kiedy ma się (tak jak ty) jakiś fałszywych przyjaciół, którzy nie pozwalają mieć własnego zdania, jest się po prostu przytłoczonym i ograniczonym.
    Pozdrawiam i całuję ;*

    P.S. Zapraszam na bez-pamieci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście że samotność kreuje nasz światopogląd. Kiedy jesteśmy sami możemy przemyśleć wszystkie nurtujące nas sprawy, ze spokojną głową, że ktoś się będzie o cokolwiek dopytywać. Samotność w pewnym sensie jest ok. bo kiedy ma się (tak jak ty) jakiś fałszywych przyjaciół, którzy nie pozwalają mieć własnego zdania, jest się po prostu przytłoczonym i ograniczonym.
    Pozdrawiam i całuję ;*

    P.S. Zapraszam na bez-pamieci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesteś taka prawdziwa, nie udajesz kogoś kim nie jesteś, chciałabym taka być.. Mój charakter zmienia się w zależności z kim przebywam. Jestem prawdziwą sobą tylko i wyłącznie gdy siedzę sama w pokoju. Gdy jesteś samotna zaczynasz poznawać samą siebie, a gdy jesteś otoczona przez ludzi nie wiesz o sobie zbyt wiele. Takie jest moje zdanie. + Obserwuję.

    http://letyourdremscometrue.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Moim zdaniem, każda spędzona w samotności chwila jest cenna, bo możemy przemyśleć wiele spraw. Samotność może być w porządku, bo nie czujemy się przytłoczeni osobami, które wtrącają swoje nosy w cudze życie. Wydaje mi się, że lepiej jest być samotnym niż mieć fałszywych przyjaciół.
    Pozdrawiam i całuję ;*

    P.S. Zapraszam na bez-pamieci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. masz rację, niestety tak jest;c

    http://begin-with-nothing.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurwa (aż musiałam użyć brzydkiego słowa :<), chyba znalazłam bratnią duszę :I

    vdeklava.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Blog fajnyy *__*

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiesz co myślę? Jeszcze nie znalazłaś osoby, która polubi Cię właśnie za Twoją oryginalność, która doceni Twoją nieprzeciętność. Wiem jak się czujesz, bo od czwartej do szóstej klasy miałam praktycznie tak samo. Potem to się zmieniło, ale to długa historia. Ale coś Ci powiem. Na świecie jest ogrom fałszywych ludzi, sztucznych przyjaciół. Sama wielokrotnie zostałam przez to zraniona. Ale nie warto wkładać wszystkich do jednego pudełka, nie wszyscy żyją w ten sposób. Zamykają się na świat, możesz przegapić coś cennego. Też mam wiele kompleksów, odchudzam się jak z resztą wiesz i mam nadzieję, że w końcu będę wyglądać tak jak chcę. A na awatarze masz swoje zdjęcie? Usta masz ładne, a o reszcie raczej nic nie mogę powiedzieć :)

    xwelcome-to-my-circusx.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
  9. Hm.. Sama przez pewien czas czułam sięcholernie samotna i zatopiłam sie w internecie.. Teraz odzyskalam co przyjaciolke :) ale nadal mam wiecej tych internetowych znajomych O.o to w sumie boli.. gyd kazdy sie odwrocil od Ciebie ale w koncu znajdzie sie osoba co wyciagnie reke ;) mnie to spotkalo :D

    sali-pno.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja nie mogę powiedzieć ,że jestem tak całkowicie samotna bo mam przyjaciólki ,koleżanki ale brak chłopaka też czasem odczuwam jako samotnośc .Jak patrze na te wszystkie zakochane pary -.- to chcę znowu mieć bliską ,ale tak naprawde bliską osobę :)
    Zapraszam :
    http://natalijafashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Samotność jest czasami tylko na pozór straszna i ludzie boją się jej zwykle bez powodów. Ona czasami pomaga przemyśleć coś na trzeźwo. Jednak taka stała samotność jest znacznie gorsza...

    Skom? http://kawiarenka-balladyny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. dokładnie mam tak samo, nie mam przyjaciół odkąd moja pseudo-przyjaciółka "loff forever" pokazała jaka jest żałosna poprzez zazdrość..
    ładny blog <3
    moze obserwujemy? jeśli tak to zaobserwuj mnie i napisz a ja na 100% się odwdzięcze :)
    http://uszatkaa.blogspot.com/


    i jeszcze jedno... bardzo cię proszę, mogłabyś spełnić jedno z moich "marzeń"?

    odwdzięczę się jak chcesz, po prostu kliknij na moim blogu w baner po lewej stronie

    uszatkaa.blogspot.com


    błagam, pomóż ;_;

    OdpowiedzUsuń
  13. Kochana powinno się czerpać z życia co najlepsze.:) Obserwujemy?;>

    OdpowiedzUsuń
  14. zgadzam sie z tym ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. masz rację c;. Obserwuję i liczę na to samo

    http://estkka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Tak, dlatego ja mam mnóstwo przyjaciół-chłopaków, bo oni tacy nie są ;_; .

    Co do mojego posta o beatlesach: no cóż.. każdy ma inny gust muzyczny. Dla Ciebie mogą być niczym specjalnym, a dla mnie są cząstką życia :/

    fotografia-muzyka-nimi.blogspot.com

    Może obserwujemy?;)

    OdpowiedzUsuń
  17. W sumie mam tak samo jak ty, tyle że ja mam chłopaka. Po za nim w sumie nikogo, z nikim ze szkoły nie utrzymuje bliskiej znajomości jedynie tyle co podczas roku szkolnego na przerwach. Czasem jest mi cięzko bo on jest zupełnym przeciwieństwem mnie, ma msae znajomych a ja wgl. Ale tak naprawde jest mi z tym dobrze .

    obserwuję, mam nadzieję że mogę liczyć na to samo

    the-blakest-rosee.blogsopt.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Masz bardzo dobry charakter według mnie. Samotność to nie dla mnie ale jeśli ty dobrze się tym czujesz to wspaniale. Ja nie dawno straciłam 2 najlepsze przyjaciółki nie wiem co zrobić, obraziły się na mnie nie wiadomo o co :'( (mi osobiście samotność przeszkadza nie mam takie charakteru jak ty). Przez samotność może nas coś ważnego ominąć. Może ktoś ma jakiś pomysł poradzić sobie z dwoma przyjaciółkami które mnie upuściły?

    OdpowiedzUsuń
  19. Więc widzę, że jesteśmy takie same. Ja mam tylko jedną koleżankę, bo przyjaciółką jej nie można nazwać. Codziennie się kłócimy, zawsze jak mi źle (czyt. zawsze) nie ma jej przy mnie, czasem myślę, że koleguje się ze mną tylko dlatego, że jak inni mają ją w dupie to do mnie przychodzi, wszędzie ja muszę być na jej zawołanie itp. Jasne, że samotność kształtuje nasz światopogląd. Wtedy jesteśmy sami i wszystko możemy dobrze przemyśleć. Ja niestety zawsze jestem sama. Chodzę przymulona, a w szkole wołają na mnie emo. Zresztą, nie tylko w szkole. Ja kocham być sama, a w głębi siebie nienawidzę tego. To jest bardzo dziwne..

    http://modaprzemijastylpozostajex3.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Jej, jaka dłuuuuuga notka *.*
    Jesteśmy PODOBNE.
    Mam 1 przyjaciółkę, bo reszta... MNIE NIENAWIDZI, a za co? ZA TO ŻE ISTNIEJĘ.
    Mówią że przynoszę wstyd dla szkoły. Przezywają mnie i przyjaciółkę od 'szczurów'.
    Chciałabym to wszystko skończyć, Achh... nie wiem czy będę na siłach by pogodzić się, że za 1 miesiąc do szkoły :C

    Obserwuję+ Zapraszam do mnie.

    miche-lle.blogspot.com ♥

    OdpowiedzUsuń
  21. To było takie szczere. Mi jak na razie samotność nie dotyczy, no właśnie na razie.Po nowym roku mam wyjechać na stałe do Anglii i boję się, że tam sobie nie poradzę ,i że nie będę miała nikogo, że będę musiała wracać do Polski czego bym bardzo nie chciała, ponieważ mieszkałabym ze swoją mamą, z którą nie najlepiej mi się układa.

    http://4reveryoung69.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Obserwuje i zgodnie z tym, co napisalas ponizej, licze na rewanzyk :)

    Buziaki,

    »Annffashion«
    http://annffashion.blogspot.com/
    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  23. nie dotyczy mnie samotnosc, i nie chciałabym życ bezmoich przyjaciol
    super blog
    obserwujemy? daj znać u mnie
    smile-mapys.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. w 100% się zgadzam ^^
    http://mar-tysia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  25. niestety tak jest ;(
    http://milczac.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  26. nie jestem na razie samotna
    obserwujemy?
    http://nastolatkatoja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. niestety :(
    obserwujemy? klaudmen.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  28. Zostałaś nominowana przeze mnie do Blog liebster award ! :) http://oneewayyorranotherr.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  29. Genialny post!
    Pierwszy raz czytam cos na prawde madrego na jakimkolwiek blogu.
    Tez czuje sie samotna, tylko, ze mi to naprawde strrasznie przeszkadza, na prawde tak do obledu, ze chce juz do kogos dzwonic i z nim pogadac! Potrzebuje ludzi! Niestety moja niesmialosc do ludzi na poczatku 1 klasy gim ( nadal sie za to przeklinam, a juz zaczynam 3...) zaskutkowala totalnym wykluczeniem z tej " fajnej" czesci klasy... Nawet bylam z tymi " fajnymi" dziweczynami pokoju na bozie integracyjnym... Moja kochana niesmialosc spowodowala, ze przez te 3 dni.odzywalam sie do nich tylko w takich sprawach jak kolejnosc do lazienki czy pobor poscieli, czyli tematy na ktore MUSIALAM gadac.... nic wiecej... w efekkcie one juz na poczatku zaczely wszystkim rozpowiadac, ze przymulam i przestaly do mnie gadac ( a w ogole czy one kiedys gadaly ??? ) ... Ale po peqnym czasie dojzalam takie dwie inne dziewczyny ktore siedza same i nikt z nimi nie gada, to ja postanowilam podejsc do jednej i zaczelam nawijac jak narwana, a potem zaczelysmy gadac na szkolne tematy... i tak jakos podeszlysmy do tej jeszcze jednej samotnej.... No i tak jaos wyszlo, ze teraz jest nas trojka! Wszystko by bylo dobrze gdyby nie to, ze. teraz cala klasa uwaza nas za ciche i aspoleczne...mi na prawde ich towarzystwo odpowiada, tylko, ze jakos tak " ci fajni" ludzie sie spotykaja po szkole ( to jet cos co bym chciala robic), a niestety z moimi kolezankami....to .... takie ....raczej nie realne marzenie.... takze nie moge z nimi pogadac np. o chlopaku jak mi sie jakich spodoba, albo chociaz pogadac o chlopakach z klasy... Nie.umiem z nimi rozmawiac o normalnych sprawach... a jak kazdy chcialabym, aby ktos mnie wysluchal! Czuje, ze przyjazn " tych fajnych" czlonkow klasy bedzie jeszcze trwala po skonczeniu gim ( a to juz niedlugo) , a mojich kolezanek, od razu zniknie... i tak bedzie niestety...

    http://everythingbyklarcia1212.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja jednak nie potrafię być taka obojętna ...
    Pozdrawiam ;*
    http://mylifeisadreamx3.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  31. niestety ;cc

    asiunia-beyourself.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  32. Mnie już nie jeden raz ktoś obgadywał, ale kij im w oko, niech spadają :D. Nadal się z nimi zadaję, ale mam daleko co one na mnie mówią ;)). Próbują się dowartościować, czy jak? :D

    http://because-its-my-story.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie ogarniam niemieckiego i nigdy nie ogarnę o.o
    Ja też jestem samotna i właściwie zawsze byłam. Źle mi z tym, potrzebuję ludzi, ale nie chcę tych fałszywych mord z mojego otoczenia c: Ja też wolę spędzać czas ze zwierzętami :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Hejj , wydajesz się fajną dziewczyną taką samą jak ja ... Zaprosisz mnie na fb do znajomych ? chętnie z tobą popiszę , link na dole
    https://www.facebook.com/lidzia.wis

    OdpowiedzUsuń

Za komentarze dziękuję! :)

Obs = Obs
Kom = Kom